Z pamiętnika nauczyciela cz.3
Zapraszam na kontynuację opisu doświadczeń oraz wspomnień Pani Aleksandry, które zgromadziła przez lata swojej pracy jako nauczyciel w przedszkolu.
Coraz częściej słyszy się, że nauczyciele nie powinni przyjmować, ani też dostawać od swoich uczniów drobnych upominków okolicznościowych np. z okazji Dnia Nauczyciela, ponieważ otrzymują oni wynagrodzenie za swoją pracę w postaci pensji. Pani Aleksandra nie spotkała się z taką opinią, jednak przyznała, że w ostatnich latach bywało, że zamiast kwiatków organizowano zbiórki środków i artykułów na rzecz potrzebujących, co w moim przekonaniu jest przepiękną inicjatywą, ponieważ uczy dzieci, że należy pomagać potrzebującym.
Podsumowując naszą rozmowę, zapytałam Panią Aleksandrę, jakie są jej przemyślenia i spostrzeżenia. Podzieliła się kilkoma z nich ze mną. Przede wszystkim jej zdaniem nauczanie najmłodszych powinno być lepiej opłacane, ponieważ jest to pierwszy kontakt z edukacją i zostawia ślad na całe życie. Możliwe, że wyższe zarobki dodawałyby chęci do większych starań podczas przygotowania i planowania zajęć. Pani Aleksandra życzyłaby sobie, żeby nauczyciele darzyli się wzajemnym szacunkiem, doceniając swoje starania. Wskazała też dwa palące problemy swojej profesji, a mianowicie podział na przedszkolanki, nauczycieli i profesorów oraz wzajemne wytykanie błędów. Skupianie się na tytułach i podnoszenie własnej wartości poprzez wyszukiwanie błędów innych może prowadzić do jeszcze większych podziałów. Pani Aleksandra zwróciła też uwagę na to, że coraz więcej uwagi przykładane jest do „papierologii”, której z każdym rokiem przybywa. Natomiast ubywa poszanowania ze strony organu prowadzącego i ministerstwa wobec pracujących na najniższych szczeblach.
Jeśli ktoś pragnąłby, tak jak Pani Aleksandra pracować z najmłodszymi to niech zada sobie następujące pytania, zanim obierze tę ścieżkę kariery:
Czy kocha dzieci?
Czy potrafi przekazywać wiedzę?
Czy jest z natury ciekawy świata?
Czy jest żądny przygód?
Czy nie boi się wyzwań?
Czy chce zostawić po sobie ślad?
Praca z małymi dziećmi to wyzwanie, ale również ogromna przygoda i przywilej, ponieważ możemy patrzeć na świat ich oczami, towarzysząc im na początku tej pasjonującej podróży, jaką jest życie.